2014.11.28

TEN RAP

700_1931-1

Rap lub rapowanie (melorecytacja) – rodzaj ekspresji wokalnej polegający na rytmicznym i ekspresyjnym wypowiadaniu słów i ich rymowaniu do zapętlonego podkładu instrumentalnego.

Bardzo dawno temu, na początku działalności wtedy Powiatowego Domu Kultury, nieznani sprawcy rozbili gablotę i skradli z niej plakat przedstawiający polską drużynę piłki nożnej po jej sukcesach na mistrzostwach świata. A więc bardzo dawno. Ówczesny dyrektor PDK-u, nieżyjący już pan Jan Matuszewski wcale nie rozpaczał nad rozbitą gablotą.

Nie lubię rapu. Drażnią mnie często używane słowa uznawane za wulgarne. Muzyka dla mnie dziwaczna. Ale bardzo się cieszę, że doszło w Gostyninie do koncertu z którym wystąpił zespół zajmujący się tą muzyka. Nareszcie młodzież dostała to czego się nie spodziewała. Dostała muzykę która (świadomie używam tego sformułowania) była w Gostynińskim MCK-a zakazana. Z satysfakcja patrzyłem na pana dyrektora MCK-a który z trudem udawał, że nic się wielkiego nie stało.

Ten koncert zadaje kłam popularnemu twierdzeniu, że gostynińską młodzież nic nie interesuje. Ten koncert pokazał olbrzymie oczekiwania młodzieży w zakresie kultury, nie tylko krawczykowskiej czy disco-polowskiej. Jeden koncert sprawił, że do MCK przyszli ludzie, którzy nie tylko z kultura ale i z prawem są na bakier. Naraz pracownicy MCK zobaczyli, że młodzież ma zainteresowania, ma zainteresowania które oni do tej pory ignorowali. Uważano, że młodzież nie umie się zachować, a młodzież pokazała swoją spontaniczność i że gdy trzeba potrafi się znaleźć.

I dla tego od dziś jestem miłośnikiem rapu jeżeli ma ona przyciągnąć młodzież do placówek kulturalnych. Pokocham i hip-hop i rege, pokocham ostry metalowy rock jeżeli tylko to ma uaktywnić kulturalnie młodzież naszego miasta.

Ten koncert pokazał na jaką pustynie kulturalna wyprowadził nasze miasto pan kierujący MCK-a. Człowiek który powinien być animatorem kultury, inspirować i poszukiwać nowych formy aktywności kulturalnej na okrągło powtarzał te same działania które niczego nie wnosiły do rozwoju kultury miasta.

I nie zazdroszczę radnym z Inicjatywy Dla Gostynina. Jeszcze nie zaczęli tak naprawdę działalności jako radni a już ustawili sobie wysoko poprzeczkę. Dwoma koncertami rozbudzili nadzieję mieszkańców na to, że w mieście rzeczywiście zacznie się coś dziać, że rzeczywiście coś się zacznie zmieniać na lepsze. Że nie będą czekać na łaskawość losu, ale zaczną kształtować los miasta i jego mieszkańców z korzyścią dla Gostynina i gostynian.

 I nie mają prawa do porażki.

 Andrzej Szymkiewicz.